O formacji

28 grudnia 2017

Głównym celem formacji w Bractwie jest zbudowanie osobistej relacji z Jezusem, która konkretnie przełoży się na życie i działanie mężczyzny. Jak to zrobić? Sięgamy po przykłady z życia Jezusa, Mistrza, którzy zebrał Apostołów w jednej grupie. A jakże różne to były osobowości! Od Synów Gromu po umiłowanego ucznia Pana, od św. Piotra po św. Pawła, którzy wspaniale uzupełniali Kościół pierwotny.

Żelazo żelazem się ostrzy, a człowiek urabia charakter bliźniego.

Prz 27,17

Podstawą formacji w Bractwie jest wspólne spotkanie przy Stole Pańskim, na cotygodniowej Mszy Świętej. Formujemy się również do służby liturgicznej.

Po drugie, zadaliśmy sobie też pytanie: jak faceci uczą się męskości? Nie da się jej wyczytać z książek, bo będzie wtedy tylko wiedzą teoretyczną. Faceci to praktycy. My uczymy się męskości od innych mężczyzn – działając wspólnie.

A zatem: Mistrz, Słowo, Bractwo, braterstwo, wzajemne wspieranie się, zdrowe spieranie się, działanie, upadki i powstania, dążenie do osiągnięcia pełni męskości.

Jak to wygląda w praktyce?

Formacja jest wielowątkowa: FORMACJA SYN – BRAT – OJCIEC
Nasz opiekun duchowy opracował autorską, trójstopniową formację dla mężczyzn: Syn – Brat – Ojciec. Na podstawie Mojżesza uczymy się synostwa Bożego, odkrycia misji i posłuszeństwa w jej realizacji (Syn). Na podstawie Józefa Egipskiego uczymy się braterskiej miłości i przebaczenia (Brat). Ostatnim etapem formacji jest prawidłowe zrozumienie roli ojca na przykładzie Abrahama (Ojciec).

PISMO ŚWIĘTE

a) w formacji Syn-Brat-Ojciec opieramy się nie tylko na postaciach starotestamentalnych, ale konkretnych postaw uczymy się również na podstawie nauk Jezusa zawartych w Nowym Testemencie;
b) osobno studiujemy Dzieje Apostolskie;
c) dużą inspiracją, a czasem przestrogą, są dla nas wybrane postacie męskie z Księgi Sędziów.

PATRIOTYZM

Zdrowa miłość do miejsca, które dał nam Pan Bóg do życia, jest czymś, co nas spaja. Czerpiemy wzorce z postaci Żołnierzy Wyklętych (szczególnie bliscy nam są rotm. Witold Pilecki i ppłk Łukasz Ciepliński). Staramy się przekazywać wskazywane przez nich wartości w naszych rodzinach i środowiskach. To nie tylko wartości – to również działanie, np. od samego początku aktywnie włączyliśmy się w pomoc przy organizacji Defilady Żołnierzy Wyklętych w Gdańsku. Nie jesteśmy związani z żadnym ruchem politycznym czy partią. Chcemy, by patriotyzm jako miłość do Ojczyzny łączył, a nie dzielił.

MODLITWA

Oprócz wspólnej Mszy Świętej, modlitwy oraz błogosławieństwa na początku i na końcu każdego spotkania, wspólnie modlimy się do Królowej Niebios o wstawiennictwo u Jej Syna. Szwadrony Różańcowe modlą się w intencjach braci i osób polecanych modlitwie Bractwa. Ta wspólna modlitwa jest formowaniem wytrwałości i zaufania Bogu. Świadomość, że w każdym Szwadronie mamy 20 współbraci (szwadron w wojsku ma większy stan osobowy – my jednak dostosowujemy tę liczbę do ilości tajemnic różańcowych), pomaga nam uzmysłowić sobie wartość wspólnej modlitwy. A my, faceci, musimy ciągle uczyć się ufności wobec Boga i gotowości do dawania Mu zawsze pierwszeństwa.

WSPÓLNE DZIAŁANIE

Z biegiem czasu zdajemy sobie sprawę, że najlepiej jednoczy nas wspólne bycie i wspólna aktywność: Msza Święta, modlitwa, formacja, ale także:
a) dni skupienia, które polegają na wygospodarowaniu dodatkowego czasu na formację – przeważnie raz na kwartał, w sobotę;
b) wspólne wyjazdy na rozpoczęcie czy na zakończenie roku formacyjnego;
c) pomoc siostrom ze wspólnoty Karmelitanek Bosych w Suchej Hucie (budowa dachu, instalacja ogrzewania, porządki na terenie Karmelu);
d) pomoc na terenie parafii;
e) wspólne spędzanie czasu: grill, sport i inne spotkania nieformalne;
f) uczestnictwo w takich akcjach jak: Ekstremalna Droga Krzyżowa, Krajowa Defilada Żołnierzy Wyklętych, wielkopiątkowe Nocne Misterium Męki Pańskiej (w stylu hiszpańskich Semana Santa – stacyjna droga Krzyża niesionego przez pokutników), pogrzeb „Inki” i „Zagończyka” itp.

To wspólne działanie, wymiana poglądów i doświadczeń, mocno nas spaja i jest prawdziwie męską formacją zgodną z Prz 27,17.

Wielu z nas znalazło tu nowych przyjaciół, którzy wspomagają przy upadku lub po bratersku idą z nami do Jezusa. Ta droga to walka: z własnymi słabościami, z Księciem tego świata, ze zwątpieniem, z małą wiarą. W Bractwie naprawdę jest łatwiej podjąć tą walkę i ZWYCIĘŻYĆ w imię Pana naszego, Jezusa Chrystusa!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *